Tym razem nie dzieci, a Dubaj… tak mój ukochany Dubaj! Ci co mnie znają wiedzą jak bardzo lubię to miasto. I tym razem chcę również Wam pokazać moje zdjęcia, które zrobiłam podczas ostatniego urlopu w tym cudnym miejscu.
To już nasza czwarta podróż do Dubaju, ale dopiero pierwszy raz mieliśmy okazję zobaczyć tam burzę. Deszcz nie często tam się pojawia, a w dniu naszego przyjazdu padał cały dzień. Lądowaliśmy w Dubaju późną nocą i już z samolotu mogliśmy dostrzec jak błyskało. Na szczęście Piotr siedział daleko od okna, bo dla niego już samo latanie jest czymś za czym nie przepada (delikatnie mówiąc). Gdy opuszczaliśmy samolot, steward powiedział, że mamy dużo szczęścia, bo tylko raz w roku w Dubaju jest burza i właśnie dzisiaj mamy okazję tego doznać.
Jak tylko dotarliśmy do hotelu, położyłam małego spać i szybko rozstawiłam aparat na statywie i czekałam na “grzmoty”. Niestety wiało okrutnie na 36 piętrze i ciężko było coś ciekawego zrobić. Tylko raz udało mi się uchwycić błyskawice, ale kilka zdjęć zrobiłam w czasie błyskania i wyszły różne efekty.
Tak, tak to zdjęcie powyżej też było robione w nocy (coś ok 2 godziny), ale błysnęło tak mocno, że miałam dożo światła i na długim czasie ładnie się doświetliło.
Poniżej kilka kadrów z naszego balkonu, ale już innego dnia. Większa część Palmy…
zbliżenie na Jumeirah Zabeel Saray (nasz Hotel z zeszłorocznej podróży)
Atlantis The Palm Dubai Hotel
inna część Palmy
Drugi widok z balkonu na Dubai Marina
Dubai Marina
The Palm i widok na Atlantis Hotel
I znowu Dubai Marina, ale widok z Palmy
Burj Al Arab Hotel
Jumeirah Beach Hotel
I na koniec Burj Khalifa, ale zdjęcie kiepskiej jakości, bo robione z ręki :-(. Niestety dopiero po dotarciu na miejsce okazało się, że owszem statyw mam, ale mocowanie do apratu zostało w hotelu!
The Address Downtown Dubai
To tylko nieliczne ciekawe miejsca w Dubaju. Kolejny wpis będzie troszkę więcej mówił o tym mieście, ale to już wkrótce.
Cudownie ♡