W końcu się doczekałam!!! Plan, aby stworzyć swój kącik do robienia zdjęć chodził mi już od dawna po głowie, tylko jak zwykle było więcej ważniejszych rzeczy! Któregoś dnia postanowiłam, że trzeba coś z tym już zrobić, bo tych wszystkich dodatków do sesji jest coraz więcej i plączą się porozstawiane po całym domu!
Wakacje już się prawie skończyły, pogoda prawie jesienna to chociaż na zdjęciach można poczuć to ciepełko, które jeszcze tak niedawno nam towarzyszyło.
Ostatnie moje dni spędzałam głównie nad przygotowywaniem materiału, który wykonałam podczas kolejnej metamorfozy w salonie fryzjerskim Avocado. Zdjęć było całkiem sporo, ponieważ do metamorfozy dołączyło 5 dziewczyn, które postanowiły uczcić urodziny jednej z nich właśnie w salonie.
Miała być duża porządna sesja, ale nie wyszło, zabrakło czasu :-(.
Chcąc poszerzać swoje horyzonty i robić coraz ciekawsze zdjęcia, szukałam w internecie warsztatów dla pasjonatów fotografii. Zupełnie przypadkiem (choć tak naprawdę nie wierze w przypadki ;-)) trafiłam na informację o plenerze fotograficznym organizowanym przez firmę FotoSzopa. I tak trafiłam na mój pierwszy plener…